piątek, 25 października 2013

PRZEPIS NA PRACĘ Z KONIEM


Wielu jeźdźców ma nadzieję, że kiedyś odkryje przepis na pracę z koniem. Takiego przepisu jednak nie ma. Praca z wierzchowcem powinna być oparta na „dialogu” i obopólnym zrozumieniu. Na wszelkich pokazach i klinikach dzieje się bardzo dużo i nieraz w szybkim tempie, bo osoby, które je prowadzą, chcą przekazać nam jak najwięcej informacji. My jeźdźcy mamy potem sporo czasu na to, by wprowadzić „łykniętą” wiedzę w życie. Ktoś, kto w ciągu krótkiej sesji zajeżdża młodziutkiego, dzikiego konia, pokazuje do jakich efektów powinniśmy dążyć. Zdaje się przy tym na mądrość swoich słuchaczy, którzy powinni wiedzieć, że takie zwierzę będzie mogło swobodnie nosić jeźdźca po co najmniej dwóch latach pracy nad rozwojem i wzmocnieniem jego mięśni.


2 komentarze:

  1. ŚWIETE SŁOWA PANI OLGO JA OSTATNIO PROWADZIŁAM ZAJĘCIA Z DZIECKEM KTORE SKACZE W INNEJ STAJNI OCZYWISCIE W OGOLE NIE SŁYSZAŁA O PÓŁPARADZIE I WSZYSTKO ROBIŁA OD RĘKI ….. NAPRAWDWĘ ŻLE SIĘ DZIEJE ,GUSTAW HOLOUBEK ZAWSZE MAWIAŁ ŻE NAJGORSZA JEST GŁUPOTA LUDZKA JA WIEM ZE NIE JEST TO WINA DZIECKA TYLKO INSTRUKTORA POZDRAWIAM GORĄCO

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, poziom wiedzy kadry instruktorskiej pozostawia wiele do życzenia. Również pozdrawiam. Olga

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...