Taka na przykład wydawałoby się prosta czynność jak czyszczenie konia… RUTYNA. Często to jednak właśnie przy jej wykonywaniu jeźdźcy "pozwalają" sobie na zaniedbania. Godzą się jakby wówczas, by koń przyswoił sobie złe nawyki. Największymi wrogami pracy z koniem są zniecierpliwienie i pośpiech. To one prowadzą do zaniedbań. Rozczesywałam kiedyś ogon klaczki, która w czasie tej czynności zaczęła się wiercić. Złapałam się na tym, że zaczęłam się spieszyć przy tym czesaniu, żeby zdążyć przed jej kolejnym przesunięciem się w bok. Innym razem Natalia chciała przejść przed koniem z lewej strony na prawą. Każda próba prowokowała jej klacz do pójścia do przodu. W pierwszym odruchu Natalia chciała być szybsza i bardziej "cwana" niż koń. Próbowała wyprzedzić ją zanim podopieczna zdąży się ruszyć. Zwierzę zawsze było szybsze. Pewnie każdy jeździec robił coś, czy robi na wyścigi z koniem. Lepsze rezultaty daje jednak spokojne, uparte, a czasami "upierdliwe" ustawianie zwierzęcia na wyznaczone mu miejsce. On dwa kroki w lewo, Ty go dwa kroki w prawo. On krok do przodu, Ty go o krok cofasz itd. Wykonujemy zamierzoną czynność dopiero wtedy, gdy koń „postanowi” nie ruszyć się już z miejsca.
Rysunek stworzony przez Cyber Brush
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz